Przemoc w mojej szkole zaczyna mnie szokować.Złamać komuś nos praktycznie za nic.Czysta głupota.Przynajmniej będą wyciągnięte konsekwencje i to spore.Na szczęście nie ma większych obrażeń,choć i tak bywało.No ale zakończmy ten niemiły temat ;p Nie mogę się przyzwyczaić do chodzenia do szkoły *,* Zaledwie tygodniowa przerwa a już się "rozregulowałam".Nie mogę spać ;p
Mam zapędy na zabójcę-psychopatę,pragnę zabić jedną nauczycielkę której imienia niestety nie mogę ujawnić bo mogłoby to się obrócić przeciwko mnie.Jestem zbyt leniwa na rozwiązywanie kłopotów ;]
Nie ma zbyt wiele do opisania,ale moja frustracja powiększy się z pewnością do końca tygodnia.Będę przytłoczona szkołą i na pewno będzie wiele do napisania.Czekam na "Piątek 13-tego" i tylko to utrzymuje mnie przy prawidłowym funkcjonowaniu.Czytałam fajną gazetkę ostatnio.Dała mi wiele do myślenia XD
Dzięki,ale nie spróbuję !

Też się rozregulowałam :) Teraz tak ciężko zacząc znów się uczyć :( Najepiej jakby były już wakacje :D Fajny blog :) Zapraszam do mnie Vesunna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMasakra ;D dziękuję :)
OdpowiedzUsuń